Z
polskich statystyk na początku nowego roku opublikowane zostały dane z
grudniowego badania PMI, według których aktywność przedsiębiorcza w sektorze
przetwórstwa przemysłowego spadła do 48,2 pkt. (48,9 pkt. w listopadzie) i
zakończyła się poniżej oczekiwań rynkowych (48,7 pkt). Liczba nowych zamówień
nadal spadała. Warto jednak zauważyć, że popyt krajowy wykazywał oznaki
lekkiego ożywienia, a tempo jego spadku było najwolniejsze od ponad roku.
Sytuacja w eksporcie nie jest jednak zbyt korzystna, przede wszystkim w związku
z niskim popytem ze strony Niemiec.
EUR
nie radziło sobie dobrze w stosunku do USD, osłabiając się poniżej poziomu
1,030 USD/EUR i znajdując się na ponad dwuletnich minimach. Przez cały 2024 r.
złoty umacniał się wobec euro w przedziale 4,25-4,35 PLN/EUR, a na początku
nowego roku oscylował wokół poziomu 4,27 PLN/EUR. W stosunku do dolara złoty
radził sobie słabiej na początku nowego roku, a notowania przesunęły się
powyżej poziomu 4,15 PLN/USD.
W
tym roku spodziewamy się odwrócenia tendencji i osłabienia złotego wobec euro.
Powodem będzie przede wszystkim wyższa inflacja w Polsce, a co za tym idzie
znacznie niższe realne stopy procentowe w porównaniu do 2024 roku. Ryzykiem
scenariusza słabszego złotego jest polityka pieniężna Polskiego Banku
Centralnego (NBP). Zakładamy, że NBP zacznie obniżać stopy procentowe od II
kwartału. Gdyby jednak NBP odłożył obniżkę stóp procentowych do końca tego roku
(w tym duchu wypowiadał się ostatnio szef NBP A. Glapiński), wówczas osłabienie
złotego również prawdopodobnie uległoby opóźnieniu.
Rynki finansowe zmieniają się bardzo szybko. W Akcenta za nimi nadążamy